Jak zabezpieczyć elektronikę na jachcie – to pytanie zadaje sobie wiele osób decydujących się na wynajem lub zakup jachtu. W dobie wszechobecnej technologii urządzenia elektroniczne towarzyszą nam niemal wszędzie, dlatego też łatwo o ich zniszczenie, szczególnie w pobliżu wody.
Urządzenia elektroniczne są dla większości z nas nie tylko narzędziem, ale też nałogiem. Dosyć prawdopodobne, że nawet na pokładzie jachtu nie będziesz w stanie się bez nich obyć. Prawie wszyscy zabierają w rejs smartfony, telefony, czy tablety. Nie wszyscy jednak z nimi wracają. Jeśli zależy Ci na zachowaniu swoich urządzeń elektronicznych, zabezpiecz się przed ich utratą.
Co grozi urządzeniom na jachcie?
Jeśli telefon czy aparat wypadną Ci z ręki i trafią do wody, na ogół musisz się z nimi pożegnać. Być może dobry nurek je wyciągnie, ale szanse uratowania czegoś więcej niż karta pamięci będą znikome.
Delikatna elektronika może też zostać uszkodzona przez mniej gwałtowny kontakt z wodą. Pojedyncza fala przelewająca się przez pokład, nagła ulewa lub niecywilizowany motorowodniak ochlapujący Cię i twój sprzęt również stanowią pewne zagrożenie.
Nawet samo upuszczenie na suchy pokład może okazać się zabójcze dla nowoczesnych telefonów, czy aparatów. Słuchawki z kolei mogą zaczepić się o elementy takielunku.
Na każde zagrożenie jest jednak sposób.
Ochrona przed wodą
Odpowiedź na pytanie dotyczące tego jak zabezpieczyć elektronikę na jachcie jest więc dość prosta – przede wszystkim musimy zapewnić sprzętowi ochronę przed wodą. Na pokładzie elektronikę najlepiej trzymać w hermetycznych pojemnikach lub co przynajmniej woreczkach strunowych. Kilka lat temu, tanią i popularną metodą było umieszczanie telefonu w zawiązanej prezerwatywie, ale sposób ten nie sprawdza się dla urządzeń z ekranem dotykowym.
Prawdopodobnie podczas użycia, urządzenie elektroniczne nie będzie zabezpieczone przed wodą. Bezpieczniej będzie więc ograniczyć jego wykorzystanie do niezbędnego minimum.
Kiedy już zdecydujesz się użyć telefonu lub aparatu, upewnij się, że jest on zabezpieczony przed wypadnięciem. Bardzo pomagają pod tym względem b>etui z pętlą na nadgarstek, a w przypadku większych urządzeń pas lub taśma do przełożenia przez głowę i ramię.
Po każdym użyciu urządzenia elektronicznego, na powrót zabezpiecz je i schowaj.
Urządzenia typu „rugged” i „semi rugged”
Telefony i tablety do zadań specjalnych są jednocześnie drogie i ciężkie, ale na pokładzie modą się przydawać. Urządzenia o zwiększonej wytrzymałości (oznaczone na ogół „rugged”) nie powinny doznać szkody z powodu upadku na pokład, mają tez szansę nieco dłużej wytrzymać kontakt z wodą. Na ogół te mniej pancerne (semi rugged) możesz zamoczyć, ale lepiej nie wrzucaj ich do wody.
Zegarki wodoszczelne i telefony typu „rugged” nie powinny ulegać awarii nawet gdy postanowisz z nimi popływać, ale na wszelki wypadek sprawdź co faktycznie producent miał na myśli przy słowie „niezniszczalny.”
Ochrona przed gorącem
Pokład potrafi w słoneczny dzień nieco się nagrzać. Na ogół nie aż tak bardzo by stanowiło to zagrożenie dla urządzeń elektronicznych. Upały najgorzej znoszą baterie, na pewno więc nie zostawiaj na zewnątrz powerbank’u. Wystarczy, że schowasz je do kajuty lub na dno plecaka.
Co robić gdy urządzenie wpadło do wody?
Łatwiej zapobiegać niż leczyć. Jeśli jednak nie zastosowałeś się wymienionych wskazówek dotyczących tego jak zabezpieczyć elektronikę na jachcie i jednak musisz wyciągać z wody telefon czy latarkę, zacznij od natychmiastowego wyłączenia i odłączenia od niej zasilania. Przeważnie wystarcza wyjęcie baterii. Jeśli konstrukcja urządzenia to uniemożliwia, rozmontuj je tak bardzo jak to możliwe, a zwłaszcza wyjmij karty pamięci.
Urządzenie należy potem wysuszyć używając czystej, suchej materii (chusteczki higieniczne, papier toaletowy, czysta ściereczka), po czym pozostawić kilka godzin do całkowitego wyschnięcia. Osoby o większym doświadczeniu z elektroniką mogą spróbować usunąć wilgoć z urządzenia za pomocą czystego alkoholu, który jest silnie higroskopijny.
Telefonów, tabletów i innych urządzeń posiadających procesor, które wpadły do wody nie uruchamiaj już do końca rejsu. Zgłoś się z nimi do serwisu.
Woda bardzo lubi elektronikę, ale elektronika nie lubi wody. Pamiętaj o tym.