Dlaczego siłownie zewnętrzne to najlepszy wybór? Jedni mówią „Twardziel”, inni „Szaleniec”. Patrzą na mnie ze zdziwieniem, czasem pytają, czy jestem sportowcem, czy uprawiam jakieś sporty ekstremalne. Nawet rodzice kiwają głowami z powątpiewaniem i martwią się, że się rozchoruję.
Nie zrobię tego. Mam żelazne zdrowie, właśnie dlatego, że ćwiczę też zimą. Kanadyjczycy i Skandynawowie doskonale wiedzą, że ujemna temperatura nie osłabia, tylko hartuje nasz organizm. Tymczasem my jesteśmy od dziecka przekonywani przez babcie i nauczycielki, że na śnieg najlepiej nie wychodzić wcale, a jeśli już to owiniętym ubraniami jak pluszowy bałwanek.
Może i chroni nas to przed katarem w danym dniu, ale ogólnie nie poprawia naszej odporności. Tymczasem, zamiast umierać na grypę co roku w listopadzie, a potem jeszcze raz w styczniu lub lutym, możemy się cieszyć pięknem zimy i wcale nie musimy być profesjonalnymi narciarzami.
Dla wzmocnienia napięcia mięśniowego, utrzymania prawidłowej postawy ciała oraz zachowania odporności i zdrowia organizmu bardzo ważne są ćwiczenia fizyczne na świeżym powietrzu. Siłownie zewnętrzne, takie jak te z Fit Park, cechujące się wysokiej jakości sprzętem, znakomitym sposobem na regularne wykonywanie zestawu ćwiczeń, wpływających pozytywnie na określone partie mięśni.
Co nam dają siłownie zewnętrzne?
Niezależnie od tego czy lubicie trening na świeżym powietrzu, warto zastanowić się dlaczego taka aktywność jest lepsza od standardowych siłowni. Korzystanie z aktywności na świeżym powietrzu pomaga zahartować organizm i dostarczyć mu dawki witaminy D. Promienie słoneczne dostarczają ciału energii, z kolei rześkie powietrze zwiększa odporność na infekcję.
Siłownia zewnętrzna niesie za sobą także plusy na osób w starszym wieku, które niekoniecznie dobrze poradzą sobie na klasycznej siłowni. Póki jesteśmy młodzi, pójście na siłkę – nawet, jeśli jesteśmy sportowo zaniedbani, nie stanowi dla nas większego problemu. Ludziom starszym, nawet mocno zdeterminowanym, taka decyzja nie przychodzi z łatwością. Warto więc namówić babcię lub dziadka na aktywność na siłowni zewnętrznej. Nasi seniorzy mogą w ten sposób zadbać o kondycję stawów, czy poprawić sprawność mięśni nawet podczas krótkiego ćwiczenia czy spaceru.
Niepotrzebna przerwa, a klasyczne siłownie przepełnione!
Ćwiczę przez cały rok nie po to by wygrywać zawody sportowe, ale po to by czuć się dobrze i mieć siłę robić inne rzeczy. Wiele osób popełnia błąd przerywając na czas miesięcy zimowych wszystkie treningi. Potem w marcu lub kwietniu zaczynają ćwiczyć znowu obciążeni zimowym sadełkiem, wynikającym z kilkumiesięcznej przerwy brakiem kondycji i rozleniwionym układem odpornościowym.
Tymczasem nawet w dużym mieście okazji by poćwiczyć na świeżym powietrzu nie brakuje. Siłownie zewnętrzne działają cały rok, nikt ich nie zamyka, po prostu trzęsący się z zimna ludzie przestają z nich korzystać. Można tam spotkać nielicznych emerytów, którzy mimo 60-tki czy nawet 70-tki na karku zdają się w ogóle zimą nie przejmować.
Mam nadzieję, że w ich wieku będę równie twardy i zdrowy co oni teraz. I tak ułatwiam sobie trening znacznie bardziej niż oni. Termiczna bielizna, nowoczesne ubrania zimowe, buty trekkingowe – to wszystko jest teraz dostępne i niedrogie, ale starsi ludzie nieraz nieufnie podchodzą do nowości. Radzą sobie bez nich.
Trening na zewnątrz – jak korzystać z siłowni zewnętrznych?
Zanim pójdę do pracy staram się biegać przez 15-20 minut. Budzi mnie to lepiej niż kawa i energetyk razem wzięte. Wracając zahaczam o siłownię zewnętrzną i ćwiczę kolejny kwadrans. Wcale nie dużo, żeby czuć się dobrze więcej nie potrzeba. Ponieważ robię to codziennie, nawet w złą pogodę, nie muszę potem w kwietniu nadganiać braków kondycji ciężkimi treningami. Ostatni raz przeziębiłem się kilka lat temu. To chyba mówi samo za siebie 😉
3 komentarze
Teraz, w dobie pandemii to gdyby jie te siłownie to człowiek by oszalał jak te normalne są pozamykane. Tak czy tak warto budować takie miejsca bo trening na świeżym powietrzu to zawsze spoko opcja
U mnie pod blokiem też jest taka siłownia, a obok plac zabaw. Super sprawa, bo jak wychodzimy z dziećmi to zamiast siedzieć na ławce i gapić się w telefon można spożytkować ten czas na choćby lekki trening. Teraz siłownie pozamykane więc tym bardziej można jakoś sobie to zrekompensować
U mnie pod blokiem też zrobili taką siłownię. Jak mam wolniejszą chwilę i jest pogoda to chętnie idę. Nie zrobię tam co prawda pełnego treningu, ale ogólny obwodowy jak najbardziej, jeszcze na świeżym powietrzu zamiast klimy w zamknięciu – mega fajna sprawa